Moje Cthulhu #4 | Laleczka voodoo | Czarna Madonna

voodoo

W kolejnym odcinku podcastu „Moje Cthulhu” opowiadam o tym, jak wpleść wątki voodoo do Waszych scenariuszy, niezależnie od tego, czy rozgrywają się one na Karaibach czy w Polsce lat 1980. Bo jeśli sądzicie, że ta magia działa tylko na Jamajce, Haiti i w Nowym Orleanie, ponieważ tak widzieliście w „Żyj i pozwól umrzeć”, to źle myślicie. Voodoo jest potężniejsze niż kiedykolwiek.

Nowa audycja inspirowana jest kulturą karaibskiego voodoo – synkretycznego systemu religijno-magicznego, który fascynuje już od dwóch wieków antropologów, podróżników i miłośników kultury popularnej. Czy voodoo jest przykrywką dla kultu Wielkich Przedwiecznych? A może jest sposobem, by się im przeciwstawić? Jakkolwiek by nie było, warto zrozumieć lepiej motywy voodoo, które wspaniale wzbogacą Wasze sesje w cthulhowych uniwersach.

Co nowego?

Wciąż czekamy na zapowiedź nowej, dużej kampanii do Zewu Cthulhu… Ale nieprędko chyba się doczekamy. Tymczasem cieszmy się z tego, co jest! Chaosium zapowiada reedycje dobrych podręczników a Mikołaj Kołyszko przedstawia drugie wydanie swojej monografii „Groza jest święta”. Jest na co czekać i co zamawiać.

Groza jest święta

Tymczasem na Kickstarterze trwa w najlepsze festiwal emaliowanych przypinek. Niech to jednak nie odwiedzie naszej uwagi od sympatycznego kalendarza ściennego. Szczęśliwi dni nie liczą, ale w oczekiwaniu na powrót Wielkich Przedwiecznych dobrze jest zapisać sobie daty urodzin znajomych i zakreślić urlop lub koniec roku szkolnego czerwonym flamastrem!

Fani gier video mają natomiast powody do radości, ponieważ jesienią nie tylko dostaną w swoje macki grę Call of Cthulhu, o której wspominałem w jednym z poprzednich wydań podcastu, lecz także nową grę Achtung Cthulhu Tactics, która powstaje przy wsparciu kickstarterowej społeczności. Dostępny trailer niestety nie daje nam jeszcze dużego przedsmaku tej gry, ale wiemy już, że powinniśmy spodziewać się czegoś w klimatach Fallout: Tactics. Czyli tak zwane Tactical RPG.

Jaruzel. Voodoo w PRL

Jeśli myślicie, że voodoo działa tylko na Karaibach i w miastach USA, bo tak widzieliście na filmach, to źle myślicie. Czy kapłan voodoo przyspieszył upadek komuny w Polsce?

W nowym wydaniu „Cthulhu w Polsce” przedstawiam Wam postać Jerzego Grotowskiego, reżysera, praktyka i teoretyka teatru, który sprowadził do Polski w 1980 r. tancerzy i kapłana voodoo z Haiti.

Embed from Getty Images

O tej niesamowitej przygodzie powstał kilka lat temu film pt. „Sztuka znikania”, którego twórcy: Bartosz Konopka i Piotr Rosołowski podjęli próbę posklejania ze strzępków wspomnień, relacji, dźwiękowego i wizualnego materiału swoją wersję tej historii. Warto ten film obejrzeć, choćby dla klimatu.

Albo po to, żeby spróbować zrozumieć, jak obrazy i uczucia podróżują po świecie w sercach i umysłach ludzi. I w jaki sposób Matka Boska Częstochowska trafiła do panteonu bóstw haitańskiego voodoo a wraz z nimi na ołtarzyki i do rytuałów wspólnot voodoo na całym świecie.

Ezili Dantor VOODOO
To klasyczne przedstawienie Erzuli Dantor znajdziecie w wielu haitańskich domach. Wygląda znajomo?

Secrets of New Orleans – recenzja

Wątki voodoo pojawiają się w wielu różnych cthulhowych wydawnictwach, by wymienić choćby trzy starsze scenariusze: „Plantation”, „The Bayou Ritual” i „Tell Me, Have you Seen the Yellow Sign”. Ale podręcznik „Secrets of New Orleans” to kompletne, całościowe ujęcie kultury, historii i tajemnic ujścia Mississippi. W zupełności wystarczy nawet bardziej dociekliwym Strażnikom Tajemnic, którzy chcą przenieść przygody swojej drużyny w okolice Nowego Orelanu. A jest to miejsce nomen omen kultowe – w końcu tam prowadził swoje dochodzenie inspektor LeGrasse, jeden z bohaterów opowiadania „Zew Cthulhu”!

Secrets of New Orleans

Magia voodoo

Dodatek „Secrets of New Orleans” zawiera sekcję poświęconą zaklęciom i rytuałom voodoo. Nie wszystkie z nich są szkodliwe, jest tam kilka pożytecznych i pomocny czarów. Ale w dzisiejszym wydaniu podcastu skupiam się na dwóch klasycznych urokach, które otacza złowieszcza niesława. Jak stworzyć lalkę voodoo? Jak podporządkować sobie zombie?

Voodoo doll Louvre E27145b
Laleczka voodoo z Luwru. © Marie-Lan Nguyen / Wikimedia Commons

Jeśli szukasz dobrych inspiracji muzycznych, które pomogą Ci wczuć się w klimat gorących, karaibskich nocy i rytuałów voodoo, to mogę śmiało polecić dwuczęściowe wydawnictwo The Haitien „Le Vaudou”, które można ściągnąć na Google Play. Dobrze ukazuje on różnorodność i dynamizm tych wierzeń. Pamiętajmy, że voodoo to nie gotycki mrok i arturiańskie legendy, lecz skrzyżowanie kultury Afryki i katolicyzmu. Wybuchowa mieszanka!

Vodou_06.JPG

A jeżeli potrzebujesz mocniejszych bodźców wizualnych, to Flickr i Deviantart kipią od inspiracji wudu. Wybrałem dla Was kilka szczególnie ciekawych:

Biblioteka

Na pewno więcej osób oglądało film niż czytało książkę… Ale warto zajrzeć do starych powieści Iana Fleminga o agencie 007. Znajdziecie tam inspiracje, dobrą narrację, klasykę prozy sensacji. A czasami – mroczne wątki! W „Żyj i pozwól umrzeć” znalazłem dla Was ciekawy monolog wewnętrzny Solitaire, dziewczyny Bonda, która dorastała pod opieką piastunki wyznającej wudu.

Żyj i pozwól umrzeć
Żyj i pozwól umrzeć, tłum. R. Stiller, wyd. Rzeczpospolita 2009

Ale jako że znamy wszyscy tę opowieść z wersji kinowej, nakręconej w 1973 r. z Rogerem Moorem w roli Bonda, to dla przypomnienia zamieszczam poniżej fragment filmu przedstawiający nieco rasistowsko (rytuały voodoo były czasem w białej kulturze USA używane w podobny sposób, co fałszywe, rzekome żydowskie rytuały krwi w polskim rasizmie) i bardzo pulpowo scenę podczas rytuałów voodoo. Nie jest to może kino artystyczne, ale któż nie chciałby takich przygód na sesji!

Zapraszam do słuchania i śledzenia kanału RSS! Podcastu możecie także słuchać na platformach iTunes, Google Podcasts, Blubbry, Pocket Casts, Stitcher i Soundcloud oraz na YouTube. Czekam na Wasze komentarze, opinie i sugestie w komentarzach, z wszystkie z góry dziękuję.

Moje Cthulhu #4

Już za dwa tygodnie kolejny odcinek: „Moje Cthulhu #5 | Poezja czynu”.

Moje Cthulhu #3 | Demon ruchu | Koszmar na trasie

Demon ruchu - Moje Cthulhu

W kolejnym odcinku podcastu „Moje Cthulhu” opowiadam o podróżach, pościgach i pojazdach. Słowo „podróż” przywodzi na myśl raczej pozytywne skojarzenia – wakacje, wojaże, wyprawy. Ale demon ruchu przynosi nie tylko przyjemność. W Zewie Cthulhu nierzadko trzeba brać nogi za pas i uciekać, a innym razem gonić kogoś. Badacze Tajemnic nieraz wyruszą w przerażające podróże do kresu poczytalności i dalej.

Nowy odcinek inspirowany jest grozą klasycznych opowiadań Stefana Grabińskiego, zebranych w tomie „Demon ruchu”. Znajdziecie w nim tradycyjnie: garść newsów, fragment literacki, recenzję, omówienie zasad, a także stałą rubrykę Cthulhu w Polsce. Zapraszam do słuchania!

Co nowego?

W tym roku cthulhowe wydawnictwa zostały po prostu obsypane nagrodami ENnies na GenConie. Co ważne, nie są to tylko produkty Chaosium, lecz także Arc Dream Publishing – wydawcy Delta Green – oraz Darker Hue Studios, oficyny zajmującej się dodatkami o tematyce rasowej. Pełna lista nagrodzonych znajduje się tutaj, a poniżej przedstawiam okładki wyróżnionych suplementów.

Harlem Unbound: złoto w kategoriach Best Setting, Best Writing i Best Art, Cover
Delta Green: a Night at the Opera: złoto w kategorii Best Electronic Book, srebro w kategorii Best Adventure
Delta Green. The RPG: złoto kategorii Best Rules, Best Production Values, srebro w kategorii Best Game, Product of the Year
Reign of Terror: złoto w kategorii Best Supplement
Down Darker Trails: srebro w kategorii Best Monster/Adversary

Jak zwykle nie brakuje też nowości na Kickstarterze. Poniżej zamieściłem linki i wideoopisy kilku ciekawych cthulhowych projektów z ostatnich tygodni.

Cthulhu w Polsce – Orient Express w Malaszewiczach

Jeśli wierzyć relacji kultysty nazwiskiem Castro z opowiadania”Zew Cthulhu”, to serce globalnego kultu bije w Chinach. Czy nowy jedwabny szlak, inicjatywa jednego pasa i jednej drogi lądowej, która ma zintegrować euroazjatyckie szlaki logistyczne może być częścią spisku Kuen Yuin, starców z Tybetu? Jeśliby tak było, to terminal intermodalny PKP Cargo w Małaszewiczach na Lubelszczyźnie jest ważnym elementem układanki. Widmowy Orient Express, który stoi tam od dziesięciu lat urasta do rangi złowieszczej zapowiedzi zgrozy, która przyjdzie gdy gwiazdy będą w porządku.

Temat powraca również w opowiadaniu R. Chambera, „The Maker of Moons”.

„I’ve seen them at their devilish business, and I repeat to you solemnly, that as there are angels above, there is a race of devils on earth, and they are sorcerers…I tell you that the Kuen-Yuin have absolute control of a hundred millions of people, mind and body, body and soul. Do you know what goes on in the interior of China? Does Europe know, – could any human being conceive – of the condition of that gigantic hell-pit?”

-Robert W. Chambers, The Maker of Moons 1896

Czy wobec tego powinniśmy otwierać drzwi zgrozie z Chin, która przyjedzie do nas szerokim torem?

Koszmar na trasie

W nowym odcinku podcastu recenzuję klasyczny już dodatek do Zewu Cthulhu, wydany po polsku przez Wydawnictwo MAG w 1996 r. Przerażające podróże to 9 scenariuszy i dla każdego znajdzie się coś miłego. Uważam, że to dobry dodatek i nie kieruję się przy tylko sentymentem.

Demon ruchu - przerażające podróże w ZC

Mechanika pogoni w Zewie Cthulhu

W sekcji poświęconej zasadom podjąłem się porównania mechaniki pościgów w 5. i 7. edycji Zewu Cthulhu. Czy nowy system nie jest zbyt skomplikowany i czy zapewnia utrzymanie napięcia w toku pogoni? Moim zdaniem dobrze spełnia swoją rolę.

Biblioteka – Demon ruchu

Stefan Grabiński jest chyba najznamienitszym przedstawicielem polskiej klasyki grozy. Pamiętam, że jeszcze niedawno jego teksty krążyły jedynie w starym, kosztownym na rynku antykwarycznym wydaniu i nie zapomnę swojej pierwszej lektury „Demona ruchu” w czasach wczesnego liceum. Obecnie Grabińskiego można czytać albo w pięknym, nowym wydaniu poznańskiego Vespera, albo bezpłatnie w internecie, jako e-booki.

Demon ruchu - okładka

Dziś w kąciku literackim przedstawiam Wam fragment noweli „Ultima Thule” ze zbioru „Demon ruchu”.

Zapraszam do słuchania i śledzenia kanału RSS! Podcastu możecie także słuchać na platformach iTunes, Google Podcasts, Blubbry, Pocket Casts, Stitcher i Soundcloud oraz na YouTube. Czekam na Wasze komentarze, opinie i sugestie w komentarzach, z wszystkie z góry dziękuję.

Pobierz plik .mp3 Moje Cthulhu #3 Demon Ruchu

Już za dwa tygodnie kolejny odcinek: „Moje Cthulhu #4 | Laleczka voodoo”.